piątek, 3 sierpnia 2007

Kilka słów o alkoholu

Kiedy sięgamy po kufelek piwa, lampkę wina czy kieliszek wódki, nie zastanawiamy się ani nad historią alkoholu, ani nad sposobem otrzymywania, ani też nad niszczącym jego wpływem na nasz organizm. Przyjemność sprawia nam te 10g ETOH, które powoduje 'milutki szmerek", "miły zawrocik głowy" itp. Spożycie nieco większych ilości powoduje zamroczenie, tymczasowy zanik pamięci i niekontrolowanie własnych zachowań. Tymczasowy stan upojenia przechodzi, ale to dlatego, iż cząsteczki ETOH zawarte w piwie, winie, wódce, likierach i innych trunkach nie wymagają trawienia tak jak pozostała zawartość tych napojów. Są one bardzo małe i zostają bezpośrednio wchłonięte przez organizm. Za pomocą krwiobiegu trafiają szybko do mózgu i dzięki swym specyficznym właściwościom wywołują odpowiednie efekty psychologiczne, działając jak usypiacz i znieczulacz np. uśmierzanie przykrych uczuć, samoobrona przed niepożądanymi informacjami, rozluźnienie wewnętrznych zahamowań i obaw, przeżywanie odmiennych stanów psychicznych czy też ułatwianie umacnianie kontaktów z innymi ludźmi.

Im większe jest stężenie alkoholu we krwi, tym większe są rozmiary zaburzeń reagowania, myślenia i zachowania (aby poznać poziom alkoholu w wydychanym powietrzu warto przeprowadzić badanie alkomatem) Poziom alkoholu we krwi określany jest w promilach. 1 promil jest to liczba gramów czystego C2H5OH przypadająca na 1 litr krwi. Około 3 promili stanowi zagrożenie dla każdego dorosłego człowieka, zaś typowe zatrucia śmiertelne są spowodowane przez stężenie 4 promili. Stężenie alkoholu we krwi zależy od ilości i rodzaju konsumowanych napojów alkoholowych, takich czynników jak waga, płeć, budowa ciała oraz czas konsumpcji. I tak np. przeciętna kobieta o masie 60kg, która w dość krótkim odstępie czasu wypija 4 "pięćdziesiątki" wódki, we krwi posiada ok. 2,8 promila alkoholu. Dla dokładnego pomiaru należy przeprowadzić badanie krwi lub sprawdzić poziom alkoholu w wydychanym powietrzu za pomocą alkomatu.